|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
reedcloud
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob 21:44, 09 Mar 2013 Temat postu: Larry Stylinson: It was just dream |
|
|
Tytuł: It was just dream
Parring: Larry Stylinson
Ilość zwrotek: 7/8
Ilość wersów ogółem: 78
Ilość słów: 485
Kocham pisać wiersze, ale dotąd opublikowałam tylko jeden, który załączam niżej. Ogólnie można go już było czytać na moim tumblr, ale wstawiam i tu. x
---
Jeden kieliszek, drugi,
Już nie liczę, pociągam tylko szlugi.
Spoglądam w górę, razi mnie słońce,
Jej dłonie na mym ramieniu ślady zostawiają gorące.
Dotyka mnie zachłannie,
A ja stoję i piję, co popadanie.
W gardle czuję suchość, drapanie,
Albo to tylko ona sprawia,
Że moja dusza kona.
Skrywam obolałe ślepia pod ciężkimi powiekami,
I widzę obraz spowity trzema powłokami.
Jedna niebieska, ale znika powoli,
Druga różowa, co odzwierciedla fałszywe szczęście w mej niedoli.
Została ostatnia, ta zielona,
Która rozrzedza się, płatkami róż otulona.
I co widzę? Widzę Ciebie, mój rycerzu.
Seledyn twych oczu, srebro na pancerzu,
Oślepiają mnie, niewolnika biednego,
Ale też przemawiają budząco „Nie bój się, kolego”.
Przybliżasz swą twarz bladą do nikczemnego lica mojego,
A ja topię się w cierpień morzu dołeczka twego.
Twój uśmiech sprawia, że przygryzam wargę krew wypuszczając,
Lecz ty ocierasz płyn szmaragdowy, palec delikatnie przyciskając.
Odchrząkam, będąc zakłopotanym,
„Kochanie, opowiedz mi co robisz w tym świecie bajkowym.
Co Cię sprowadza do mnie w śpiewie skowronkowym?”
Na co ja wdzięcznie przysiadam na stołku,
I z mojego gardła wynosi się głos skowronków.
Wyśpiewuję Ci, że to sen niespełniony,
A Ciebie nie ma, prawda królewiczu ukochany?
Zaprzeczasz kręcąc głową,
Trzęsąc przy tym czupryną czekoladową.
Uśmiechasz się szerzej, zbroja nagle rdzewieje.
Jej kolor z czystego srebra, zmienia się w piaskowy, niczym nadmorskie mierzeje.
Twarz twoja złocistą opalenizną blednie,
Ale ty nie poddajesz się biednie.
Przyklękasz obok mnie, oblizujesz ust twych maliny,
Nasze twarze dzielą centymetry.
Wydłużają się one w milczeniu.
Nagle składasz na mych wargach pocałunek w zjednoczeniu.
Teraz jesteśmy jednością, przez tą chwilę niedługą,
A ja wplatam w twoje loki rękę drugą.
Pocałunki namiętne się stają,
A twoje odważne ruchy swobody mi dodają.
Przenosisz się na mą szyję, gdzie żyła pulsuje,
A ja na wszystko przysięgam, że moje serce zaraz eksploduje.
Twoje dłonie delikatnie po mym ciele biegają,
Co przysparza mi adrenaliny, jakiej nie da nawet znikający pająk.
Atakuję twoje plecy, liczę kostki kręgosłupa,
A ty w tym czasie językiem przesuwasz po mych sutkach.
Przysięgam na wszystko, zaraz wyskoczy mi pompa życiodajna,
A ja sam oddam się Bogu, by ocenił moje poczynania.
Ale wpierw muszę to zrobić, poczuć cię.
Wślizgam się w Ciebie i…
Budzę się.
Nie ma Cię. Jestem sam.
Chwila, moment. To nie tak.
Leżę owinięty ciałem rozpalonym, z wonią nieziemską,
Wlatującą do mych nozdrzy uwodzicielsko.
Jednak ja się nie dam, nie to znam.
Rycerzu, gdzie jesteś? To nie tak, to nie to. To nie ty.
Sen stał się zbyt realny, alkoholik miał marzenie.
Uciekaj w sny, one dają spełnienie.
Przykra tylko jest świadomość, która rujnuje,
Że twój piękny świat wymysłem się nie czuje.
Realizm może przytłoczyć twój umysł, ale niech twe myśli rozmyślają.
Bo może tylko tam spotkasz osoby, które Cię kochają?
Może tam spotkasz rycerza,
Oplecionego w złotych pancerzach?
Może przy tobie stanie się sobą, a srebro zniknie rdzewiejąc?
Marz, pragnij. Daj ratunek duszy,
A zniknie całe zło świata i ból katuszy.
Dziękuję, Harry.
Przyjdę, w marzeniach,
Louis.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fetish
Goddaughter of Satan
Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob 21:59, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie znam się na poezji, ale całkiem mi się spodobało. Przypomina mi to trochę rap, mam w głowie jakiś dziwny rytm do tego :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
reedcloud
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob 22:26, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Szczerze powiedziawszy to z każdą chwilą coraz mniej mi się podoba, a na początku wydawał się taki piękny. Ale niedługo dodam one shot pisany wierszem. :'3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|